czwartek, 13 marca 2008

Rowery i szlaki rowerowe wokół Sętala

Na rowerze siedzi mój wujek Mieczysław, mama w wiklinowym fotelu, jest rok 1936.
Rower to nie tylko rekwizyt lecz także ulubiony w mojej rodzinie sposób na rekreację. Wokół Sętala jest wiele malowniczych ścieżek polnych, leśnych, po których z przyjemnością jeżdżę sama i w towarzystwie odwiedzających mnie członków rodziny i znajomych- stosuję wobec nich" przymus rowerowy". Moja ulubiona trasa prowadzi z Sętala do Spręcowa dalej starym brukiem przez las do mostu na Łynie, leśnymi drogami do Bukwałdu gdzie można stare napoleońskie dęby zobaczyć, polną drogą do Kajn następnie do Brąswałdu i przez pola do Spręcowa i Sętala tak około 30km.

Często wybieramy się polnymi drogami do Kabikiejm Górnych, Nowych Włók, Dąbrówki Wielkiej i kończymy w Sętalu, też przyjemna trasa, szczególnie jesienią, gdy można objadać się jabłkami i gruszkami ze zdziczałych drzew.
Moja mama zrobiła sobie zdjęcie na rowerze w 1953 roku w rodzinnych Starachowicach.

Brak komentarzy: